sobota, 6 kwietnia 2013

A man in a tie excites me ♥ ♥

      Ten imagin jest z Dedykacją dla ...
              Patrycji Leśniarek
O Kendallu + 18 :) . Pewnie mi nie wyjdzie bo nie przywykłam do pisania +18 . Ale ok , okaże się ...
***********************************************************************************


 Jesteś sama w domu . Rodzice wyjechali wczoraj na biwak i wrócą za dwa dni , a twój chłopak Kendall jest na jakimś bardzo ważnym spotkaniu promującym kolejną płytę BTR . Trochę za nim tęsknisz bo przez te obowiązki nie widziałaś go trzy dni , a każdy wie że nie potraficie długo wytrzymać bez siebie ;3
Postanowiłaś podlać kwiatki . Wzięłaś konewkę i zaczęłaś wykonywać to co zaplanowałaś . Skończyłaś po 2 minutach , miałaś zamiar wziąć kąpiel ale w tym właśnie czasie , ktoś zadzwonił do drzwi .. Kiedy je otworzyłaś , zarumieniłaś się . Zobaczyłaś Kendall'a , ubranego w czarne obcisłe jeansy , białą koszulę która zamiast być wewnątrz spodni znajdowała się za zewnątrz . Lubiłaś ten jego nieogarnięty styl . Ale koszula sprawiła że zaparło ci dech . Do tego czarna marynarka i czarny krawat . Gdy zobaczyłaś , że tym razem jego szyję zdobi krawat , przeszły cie ciarki . Nie miałaś pojęcia że Schmidt tak strasznie sexownie w nim wygląda . Chłopak uśmiechnął się i przywitał cię czułym całusem .
- Heej ! Co się tak wystroiłeś ? - zapytałaś zapraszając go do środka .
- Spotkanie było ważne więc musiałem . Pozatym myślałem że zrobie na Tobie wrażenie - uśmiechnął się .
- No to dobrze myślałeś kochanie - zamknęłaś drzwi 
- Jesteś sama ? - zapytał rozglądając się
- Tak . Rodzice wrócą za dwa dni . - zauważyłaś iskierki w oczach chłopaka . Wiedziałaś co to oznacza :)
- To masz no coś ochotę ? - zapytałaś podchodząc do blatu w kuchni . Błyskawicznie Kendall pojawił się za tobą , przytulając cię od tyłu ..
- Mam ochotę .. na Ciebie - zaczął całować cię po szyi . Kochałaś to ! Zawsze przechodził cię dreszcz gdy tak robił . Jednak chciałaś sprawdzić siłę swojego umysłu i nie dawać się mu . Szybko podałaś mu dwie lampki do których nalałaś szampana . Po czym wzięłaś jedną od niego i udałaś się do salonu . Blondyn usiadł na kanapie a ty na stoliku który był na przeciwko kanapy
- Jak było na spotkaniu ?
- Dobrze . Wydaje mi się że wszystko się uda :)
- To się cieszę . A co u Carlexy ?
- To co zwykle . Co minutę się obściskują .
Rozmawialiście tak kilka minut , sącząc przy tym szampana . Nie mogłaś oderwać wzroku od chłopaka . Przecież dziś był taki pociągający <3 . Nie wytrzymałaś tego napięcia 
- Wiesz , w sumie to mogłeś założyć muszkę zamiast krawatu .
- Dlaczego ?
- Bo gdybyś miał muszkę nie mogłabym nic zrobić . A tak to mogę .. - powiedziałaś łapiąc go za krawat i delikatnie przyciągając do siebie
- Czyli jednak dobrze że go założyłem - szepnął a ty uśmiechnęłaś się , i zaczęłaś go całować ;** . Zielonookiemu nie było wygodnie w takiej pozycji , więc pociągnął cię za rękę tak że usiadłaś mu na kolanach . Teraz to on zaczął całować Ciebie . Nie opierałaś się bo bardzo pragnęłaś go w tej chwili . Oddawałaś pocałunki coraz co namiętniejsze .. . W końcu wstałaś , złapałaś Kendzia za krawat i ciągnęłaś za sobą na górę do sypialni . Kiedy tylko się tam znaleźliście , chłopak zatrzasnął drzwi , złapał cię w talii i żywiołowo całował .
- Jego się pozbędziemy najpierw .. - powiedziałaś ściągając krawat . Zaraz potem na ziemi wylądowała marynarka . Kendall nie chciał być dłużny więc ściągnął twoją lekko prześwitującą koszule . Rozpinałaś mu koszulę a on całował twoją szyję . W krótce twoje spodenki i jego jeansy znalazły się tam gdzie reszta garderoby . Zostałaś w samej bieliźnie a on w bokserkach . Całowaliście się namiętnie . Twoje dłonie błądziły po torsie chłopaka . Kendizzle rzucił cię na łóżko i zaczął obcałowywać twoje ramiona . Po chwili byliście już zupełnie nadzy . Czułaś jak Kendall jest rozpalony , ty też byłaś . Próbowałaś znaleźć jakieś chłodne miejsce na jego plecach jednak się nie udało gdyż były równie rozpalone jak cała reszta . Chłopak obcałowywał już twoje całe ciało a ty wplotłaś ręce w jego włosy . Chociaż były krótkie , lubiłaś się nimi bawić . Były takie miękkie w dotyku . Dotarł do twojego brzucha .. lekko jęknęłaś bo wiedziałaś co się za chwilę stanie . I miałaś racje .. Blondyn wrócił do całowania twoich ust , po czym delikatnie wszedł w Ciebie . Jęknęłaś . Jego ruchy stawały się bardziej stanowcze , czym dawało ci to większą rozkosz . Lekko przygryzłaś jego wargę a on mruknął z podniecenia . Po jakimś czasie ruchy stały się szybsze , więc wbrew woli wbiłaś paznokcie w plecy Schmidt'a . Jednak był tak podniecony że nawet nie zwrócił uwagi . Pojękiwaliście cicho ..
- Kocham cię - szepnął ci do ucha , przygryzac przy tym jego płatek .
- Ja Ciebie te też Kendall - wymamrotałaś .
To jest to ! Po kilku minutach poczułaś że zaraz osiągniesz szczyt . Kendall chyba też , ponieważ uśmiechnął się porozumiewawczo i przyśpieszył swoje ruchy całując twoją szyję . I tak się też stało , po nie spełna dwóch minutach osiągneliście , wcześniej wspominany szczyt . Po tym przeżyciu opadliście zmęczeni na łóżko , ciężko oddychając . Gdy już wyrównały się wasze oddechy , zielonooki złapał twoją twarz w dwie ręce i pocałował delikatnie 
- Dziękuję - uśmiechnął się 
- To ja dziękuję - odwzajemniłaś uśmiech .
Była dopiero 20.17 a wy nie mieliście już siły na wstanie z łóżka . Postanowiliście że Kendall zostanie u ciebie na noc . Rozmawialiście przez kilka godzin , bez przerwy przytulając się i całując . Aż wkońcu w tuleni w siebie .. zasnęliście .
             

~ Wonderful Crazy .

Jej . Jak ja dawno tu nie pisałam !
Ashdfjfirktgfvdsvgxc,rj *__*
W sumie jest to chyba mój pierwszy imagin + 18 więc wiem że jest chujowy xD
Ale piszcie w komentarzach co sądzicie o tym imaginie :*
Czuję się jak Zbook ^^
To źle ... ?